Huraganowe wiatry z końca grudnia 2013 roku dały się we znaki w całej Polsce. Zniszczeniu uległa również częściowo infrastruktura w ośrodku narciarskim Pilsko.
Bieżący sezon miał być przełomowy dla Korbielowa - uruchomiona miała zostać 4-osobowa kolej kanapowa oraz nowa trasa zjazdowa. Jednak rozbudowa ośrodka musiała zejść na drugi plan, a pracownicy wyciągu muszą skupić się na jego odbudowie.
Na górze Pilsko połamanych zostało wiele drzew, a krajobraz przypomina miejsce po przejściu trąby powietrznej. Na Pilsku drzewa uszkodziły między innymi podpory i liny podwójnego wyciągu orczykowego na Buczynkę. Ucierpiał również budynek sterowni i maszynowni na Solisku. Na stokach zamiast narciarzy i snowboardzistów jeżdżą jedynie maszyny usuwające skutki silnych wiatrów, które dochodziły nawet do 170 km/h.
Według szacunków w samym Beskidzie Żywieckim zniszczonych zostało ponad 50 hektarów lasów. Starty oszacowane zostały wstępnie na kilka milionów złotych.
Ostatnio dużo mówi się na temat ośrodka narciarskiego Pilsko, Korbielów. W budowie jest nowy wyciąg...
Z powodu braku warunków narciarskich na trasach, ośrodek Pilsko zamyka wyciągi.